Można samemu zrobić kubeczek, jaki chcemy! Na prezent, na pamiątkę, na rocznicę, z napisem, z obrazkiem, albo z jednym i drugim… Albo talerz, sosjerkę czy cukierniczkę.Co tylko wyobraźnia nam podpowie.
W internecie jest mnóstwo inspiracji. Wystarczy wpisać “mug+Sharpie” albo “porcelain+Sharpie”. Sharpie to “kultowy” mazak permanentny za oceanem. U nas też można dostać, ale trzeba trochę popróbować, nie w każdym sklepie jest. A w USA jest w każdym supermarkecie 🙂
Ja akurat Sharpie nie miałam, wykorzystałam grubszego Pentela. Myślę, że tym pierwszym byłoby łatwiej, ponieważ jest cieńszy. Pentelem trudniej jest zrobić drobne detale.
Poniżej mlecznik i cukierniczka w wersji francais…
A tu, na odwrocie, jakby ktoś nie zrozumiał, wersja English:)
No dobra, podaję…
PRZEPIS NA WŁASNĄ CERAMIKĘ
Potrzebne będą:
- pisak permanentny
- ceramika
- piekarnik
Moje skorupy pochodzą z niezawodnego Pepco, za parę złotych sztuka. Ozdabiamy jak chcemy, pozwalamy rysunkowi wyschnąć, po czym wkładamy do piekarnika na pół godziny w 170 stopniach Celsjusza. Dajemy wypiekom ostygnąć i powtarzamy czynność, aby utrwalić obraz. I to wszystko! Nie wiem szczerze mówiąc, jak jest z trwałością tych zdobień. Myślę, że na wszelki wypadek lepiej myć ręcznie. W me łapska wpadło jeszcze kilka kubeczków:
Plamki koloru zawdzięczam pisakom permanentnym zakupionym onegdaj w Lidlu.
I jak, skusicie się na własne “wypieki”? Pobuszujcie w necie, znajdziecie mnóstwo inspiracji!
Uściski i dziękuję za wizytę. I witam serdecznie nowych “zaglądaczy”, niezmiernie mi miło!
Do następnego,
Magda