Nadia i Nina to sześcioletnie bliźniaczki. Wcześniej pokazywałam pokój ich starszego brata, FRANKA KLIK. Dziewczynkom przypadły aż dwa pokoje – jeden do nauki i spania, drugi do zabawy.
W sypialnio-gabinecie mnie do aranżacji przypadła ściana z miejscem do pracy, która ma pasować do istniejących mebli – łóżka piętrowego oraz zabudowy na skarby i ubrania znajdujących się po drugiej stronie pokoju. Stanie tu duże biurko z dwoma stanowiskami pracy, nad nim półki na książki. Biurko zajmuje maksymalną przestrzeń nie kolidując z otwieraniem drzwi wejściowych (po prawej) i balkonowych (po lewej, niewidoczne na ujęciu).
Założenia:
- duże biurko
- miejsce na szkolne książki i przybory
- oddzielone od siebie miejsca pracy
- drzwi i podłoga w kolorze ciepłego drewna zostają
- tapeta na ścianie z biurkami
Biurko jest budżetowe – składa się z gotowych elementów z Ikei: blatu kuchennego EKBACKEN oraz szafki ALEX. Oto widok na miejsce do pracy od strony łóżka:
Pokój zabaw to dotychczasowa sypialnia dziewczynek i tu zmieni się wszystko! Projekt zakłada zabudowę po sufit na jednej ścianie mieszczącą wszystkie skarby, zabawki i książki dziewczynek, jak również toaletki małych dam. Ponadto w pokoju znajdą się stolik do zabaw oraz dwa foteliki. Zabudowa składa się z trzech modułów, z czego jeden w przyszłości będzie można wyjąć, aby wstawić łóżko, o ile dziewczynki kiedyś zdecydują się zająć osobne pokoje.
Założenia:
- mnóstwo zamkniętej przestrzeni do przechowywania skarbów
- otwarte półki na książki i ulubione zabawki
- toaletki z lustrem i szfuladami
- modułowa zabudowa
- stolik z krzesełkami
- 2 foteliki pełniące funkcję kącika czytelniczego
- kolorystyka – dąb bielony, biel, rozbielony róż i turkus
- drzwi i podłoga w kolorze ciepłego drewna zostają
Jestem bardzo zadowolona z zabudowy. Można ją rozdzielić w każdej chwili, co może być ważne w przyszłości, gdy dziewczynki zapragną własnej przestrzeni. W miejsce modułu przy ścianie stanie wtedy łóżko, a biurko zmieści się na ścianie naprzeciw zabudowy. Zabudowa ma wyraźny podział na część moją, twoją i wspólną, co jest bardzo istotne przy dwóch małych charakterkach. W podłużnych przestrzeniach miedzy półkami znajdują się lustra i z założenia mają pełnić funkcję toaletek. Poniżej przewidziałam szuflady na akcesoria urodowo-modowe :).Mebel jest bardzo pojemny i z pewnością cały rozgardiasz dotychczas wyeksponowany znajdzie swoje miejsce za frontami.
Dziewczynki mają też miejsce na relaks przy książce oraz na prace ręczne przy stoliku (ściana jest zabezpieczona naklejką zmywalną w kształcie kamieniczek, więc nie ma obaw, że się pobrudzi), a na środku pokoju wygodny dywanik do zabaw wszelakich.
Co myślicie o osobnym pokoju zabaw? Czy to dobry pomysł?
Pozdrowienia serdeczne!
5 komentarzy
Ciekawa aranżacja. Pastelowe kolory idealnie pasują do dziecięcego pokoju.
Bardzo mi się podoba 🙂 Ja właśnie wymieniam dzieciakom materace do spania i robię małą niespodziankę czyli remont pokoju ! 🙂
Bardzo podoba mi się wystrój, zwłaszcza kolorystyka 🙂 miasteczko na ścianie jest super.
Co do osobnego pokoju zabaw – wydaje się to być fajnym rozwiązaniem, jeżeli tylko w domu jest miejsce 🙂
Piękny pokój! – minimalistyczny, a jednocześnie bardzo przytulny i do tego jeszcze te pastele <3
Mi również bardzo podoba się ten pokój! Jest taki kolorowy i od razu widać, że pasuje do pokoju dzieci 🙂 Myślę, że będę się nim inspirował podczas remontu pokoju córeczek! Dzięki! 🙂