Koleżanka poprosiła mnie o pomoc w urządzaniu pokoju dwuletniej córeczki. Pokoik ma około 10 metrów kwadratowych (2,7 x 3,6 m). Bardzo ustawny muszę przyznać. Drzwi po prawej, naprzeciw nich duże okno.

Założenia były następujące:

  • pokoik ma być niebieski, jako inspirację dostałam zdjęcie lampki w gwiazdki
  • mebelki mają być białe, w stylu raczej romantycznym niż scandi
  • oprócz oczywistych mebli, takich jak miejsce do spania (jeszcze łóżeczko ze szczebelkami) i szafy w pokoju musiało się znaleźć miejsce na kuchnię do zabawy
  • ponadto miejsce na przechowywanie zabawek oraz stolik z krzesełkiem
Po wielu przymiarkach optymalnym układem okazał się być poniższy:
1 – kuchnia do zabawy
2 – łóżeczko
3 – komoda
4 – szafa 
5 – dywan
6 – regał na książki i zabawki
7 – stolik
8 – krzesełko
9 – kosz na pluszaki
Kilka ujęć z wizualizacji pokoju Marty:

Koleżance największą trudność, jak sama przyznawała, sprawiało zagospodarowanie ścian. Zaproponowałam jej dziecięce grafiki na dwóch ścianach…

oraz szerokie pasy i półeczki na książki ustawiane okładką do świata 🙂 Ponadto, czego nie udało mi się zwizualizować, na ścianie z szafą oraz łóżkiem rozsypane będą naklejki w kształcie gwiazdek, które, jak pewnie zdążyliście się domyślić, stały się motywem przewodnim. Będą zatem gwiazdki na abażurku lampy, na dywanie oraz na ścianie.

Okazało się, że błękit, którego użyłam nie był tym właściwym. Ponadto koleżanka wybrała jednak dywan różowy, a nie szary. Akurat mi się skończyła licencja programu do tworzenia fotorealistycznych wizualizacji, więc mam tylko takie jak poniżej. 

Jak Wam się podoba? Zmienilibyście coś?
Uściski!
Magda