Temat korka nie opuszcza mnie… i wcale mnie to nie martwi. Sama jestem szczęśliwą posiadaczką ściany korkowej w moim, ekhm, gabinecie KLIK. Pozostaję w zachwycie, jaki jest uniwersalny, przyjazny naturze, urodziwy i elegancki. Tak, to ostatnie słowo nieprzypadkowo użyłam, zaraz zobaczycie co mam na myśli. Stanowi wspaniałą ozdobę, idealnie wpisującą się w bieżące ekologiczne trendy.
Na pierwszym stopniu w skali zachwytu stoją u mnie trójwymiarowe panele korkowe CorkBee KLIK. Produkowane są z naturalnego korka, będącego produktem ubocznym produkcji korków do win. Mają doskonałe właściwości wyciszające i termiczne. Proste w montażu (są przyklejane), mogą szybko sprawić, że zwykłe wnętrze zmieni się we wnętrze o czynniku ŁAŁ! Więcej informacji można wyczytać ze strony producenta oraz dystrybutora KLIK. Na pewno nadają się do urządzenia domowego studia nagrań. Ja zamierzam je wykorzystać do oklejenia ściany przy łóżku synka, bo jest szczytowa i zimna.
To, co zobaczycie poniżej to tak naprawdę kombinacje trzech rodzajów paneli. Aż trudno uwierzyć!
Występują w ośmiu barwach, m.in. w naturalnym kolorze korka, niebieskim, zielonym, ciepłym brązie i zgaszonej żółci. Można mieszać kształty i kolory, jedynym ograniczeniem jest nasza pomysłowość.
Płytki Decork KLIK nie są 3D, ale za są to pokryte filcem, materiałem lub eko-skórą. Również występują w wielu kolorach. Dają niewyczerpane możliwości aranżacji, od całej ściany w jednym lub wielu kolorach, po umieszczane punktowo lub w konkretnych kształtach.
No i na deser – kora dębu korkowego Wicanders KLIK o super wymiarach 61×91 cm, czyli już duże płachty. Absolutnie spektakularny efekt. Poniżej wybarwienie cameleon, a jeszcze niżej dąb virgin.
Kolejna propozycja to płytki o tradycyjnym wymiarze 30×60 cm KLIK, które z powodzeniem i szybko można ułożyć w salonie zamiast np. płytek betonowych. Te są dużo lżejsze, izolują, wygłuszają i szybsze w montażu. Same zalety!
Poniżej bardziej tradycyjnie wykorzystanie korka, które wciąż mi się bardzo podoba.
No i sekcja nowości. Super pomysł dla podróżnika – korkowy globus KLIK, do którego można wbijać pinezki zaznaczając miejsca, w których się było, albo które planuje się odwiedzić.
To samo można zrobić z mapą Polski KLIK – myślę, że to cudny pomysł dla każdego, kto kocha podróże, te bliższe i te dalsze.
I jak, podoba Wam się nowe oblicze korka? Wiedzieliście, że takie cuda można z niego robić? Ja trochę wiedziałam, a trochę odkryłam. I na pewno jeszcze skorzystam z jego zalet.
Uściski,
Magda
Wszystkie zdjęcia pochodzą ze sklepu korkowy.pl oraz corkbee.com, zostały wykorzystane za ich wiedzą i zgodą. Nie jest to wpis sponsorowany, a jedynie wyraz mojego zachwytu korkiem. 🙂
2 komentarze
Super wnętrza!. Całkowicie mój styl. Ehh aż chce się bardziej dbać o porządek w takim pokoju 😀 Pozdrawiam 🙂
Rety, nie wiedziałem, że takie rzeczy można robić z korka! Rewelacja!