Od ponad miesiąca CODZIENNIE korzystam z domowego biura, po kilkanaście godzin nawet. W poprzednim wpisie opisywałam moje nowe biuro KLIK. Do dziś się dziwię, jakiego miałam “czuja”, że wymyśliłam sobie remont akurat przed pandemią (prorokini jaka, czy co?). Pokój żyje, dochodzą nowe elementy, zwłaszcza na ścianie z korka, która spisuje się znakomicie!!! I dlatego postanowiłam, że warto jej poświęcić jeszcze trochę uwagi. A więc….
CZYTAJ WIĘCEJPamiątka narodzin
Moim znajomym urodziła się córeczka. Bardzo chciałam przygotować im coś od siebie, zrobionego własnoręcznie, by upamiętnić ten wspaniały moment. Padło na pamiątkę narodzin. Widziałam je wcześniej i bardzo mi się…
21 stycznia 2018Etykietki do kalendarza adwentowego
Ja wiem… Jeszcze tyle czasu… Jeszcze zdążę ze wszystkim!!!…
16 listopada 2017Przepiórcze jajeczka – szybka ozdoba DIY
Za tydzień już Wielkanoc! Bardzo lubię tę święta. Nowe życie, wiosna, coraz piękniejsza pogoda, snucie planów na wakacje… Same przyjemności. Dzieci też się szykują. Maja już planuje kogo i jak…
8 kwietnia 2017Historia pewnej komódki
Ta komódka jest ze mną hohohoho, albo jeszcze i dłużej. Kupiłam ją studentką będąc w Warszawie, pełną planów na życie (mowa o mnie, nie o komódce). Stała dumnie w moim…
10 lutego 2017Skrzynia na farby
Moje przybory do malowania prosiły się o nowy domek. Do tej pory mieszkały w pudełku kartonowym i się powoli nie mieściły. Kredki akwarelowe, farbki, pędzle, papier w różnym rozmiarze… Jakiś…
4 lutego 2017Łapacz snów dla Mikołaja
No i stało się… popełniłam kolejny łapacz snów, tym razem dla syneczka. Pierwszy jest tutaj: ŁAPACZ SNÓW DLA MAI. A tak się jeszcze niedawno zarzekałam, że nie chcę, po co to…
4 stycznia 2017Znowu Adwent! Kalendarz DIY
Już druga niedziela Adwentu! Nie wiem, kiedy ten czas zleciał. Znowu historia zatacza krąg, wyciągamy ozdoby, pieczemy pierniczki, kupujemy prezenty, ogólnie mówiąc przygotowujemy się do świąt. Tylko dzieci jakieś większe…
3 grudnia 2016Łapacz snów – dream catcher DIY
Nigdy nie mogłam zrozumieć fenomenu łapaczów snów, który od kilku lat obserwuję we wnętrzarskiej blogosferze. Ani to ładne, ani praktyczne, po co komu taki rupieć, kolejny łapacz, i owszem, ale…
16 października 2016Jesienny wieniec z żołędzi / Acorn wreath
Uwielbiam jesień. Do czasu. Bo potem jej nie cierpię, bo cierpię… 🙂 Powaga, miewam dołki jesienne, w liceum nawet się zdarzało, że nie szłam z tego powodu do szkoły… Na…
1 października 2016